Polacy pracujący za granicą mogą zasilić rodzimą gospodarkę zastrzykiem w postaci 5,3 mld złotych - tyle wart jest rynek zwrotu nadpłaconego za granicą podatku dochodowego.

Z raportu firmy Euro-Tax.pl wynika, że tylko w ciągu ostatnich trzech lat polscy emigranci zasilili naszą gospodarkę o min. 500 milionów złotych, tyle bowiem już otrzymali zwrotu podatku dochodowego z zagranicznych urzędów skarbowych. Do odzyskania jest jednak znacznie więcej, bo ponad 5 miliardów złotych.

Każdego roku, począwszy od 2007, poza Polską przebywa ponad 2 miliony Polaków. Statystycznie, co dziesiąty dorosły Polak pracował w ciągu ostatnich dziesięciu lat za granicą. Przełom w migracjach stanowi rok 2011, kiedy po raz pierwszy zanotowaliśmy ujemne saldo migracji. Oznacza to, że nasz kraj opuściło ok. 60 tysięcy Polaków więcej niż do niego powróciło. Zdecydowana większość wyjeżdżających za granicę jako cel swojej podróży wskazuje prace zarobkowe(ok. 73%). Przyczyna tkwi w dysproporcjach płacowych na rynku Unii Europejskiej. Polak pracujący w zachodniej Europie zarabia ok 1 200 euro, podczas, gdy w Polsce przeciętne wynagrodzenie jest mniejsze od unijnego nawet o kilkaset euro.

Kierunki polskiej migracji

Od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej zmieniały się niejednokrotnie preferencje migracyjne Polaków. Początkowo odnotowaliśmy masowe wyjazdy do Wielkiej Brytanii (jako jedna z pierwszych otworzyła swój rynek pracy dla nowych krajów członkowskich). W 2007 roku na terenie Zjednoczonego Królestwa pracowało 690 tys. Polaków (według GUS), ale nieoficjalne dane mówiły o dwukrotnie wyższych wskaźnikach. Szacowano wówczas, że w samym Londynie i okolicach przebywało ponad milion polskich pracowników. Również Irlandia przeżywała „polski boom” w 2007 roku. Wówczas w tym kraju pracowała rekordowa liczba Polaków – 200 tys. (nieoficjalne dane wskazują trzy razy więcej).

Począwszy od 2008 roku rozpoczęły się powroty z zagranicy, a rok 2009 nazywano szumnie w polskich mediach „rokiem masowych powrotów z emigracji”. „Rzeczywiście odnotowaliśmy ten wzrost powrotów w wynikach naszej firmy, bowiem w samym 2009 roku pozyskaliśmy blisko 30 tys. nowych klientów, z czego zdecydowana większość pochodziła z Wielkiej Brytanii oraz Irlandii” – dodaje Katarzyna Maziak, Wiceprezes Euro-Tax.pl Sp. z o.o.

Odwrót z Wysp Brytyjskich był mocno związany z pierwszą falą światowego kryzysu finansowego, który najmocniej dotknął właśnie kraje anglosaskie. Nie oznacza to jednak, że Polacy wracali nad Wisłę, niejednokrotnie zmieniali cel swojej migracyjnej podróży i kierowali się do Norwegii, Holandii czy też na południe Europy.

W roku 2011 mapa emigracji wyglądała następująco: w UK przebywało 625 tys. Polaków, w Niemczech – 470 tys., w Irlandii – 120 tys., w Holandii – 95 tys., w Belgii 47 tys. i 26 tys. w Austrii. W Norwegii zaś w 2011 roku pracowało 56 tys. polskich pracowników.

Raport_1

Mapa emigracji – opracowanie własne na podstawie danych GUS 2011

Nieco inaczej przedstawiają się wyniki badań opracowane przez CBOS w 2012 roku.

Raport_2

Procentowa mapa migracji, CBOS WYJAZDY ZAROBKOWE ZA GRANICĘ, Warszawa listopad 2012

 

Zgodnie z wynikami badań CBOS-u, to właśnie Niemcy stanowią główny kierunek wyjazdów w 2011 roku (43% migrantów deklarowało pracę w tym właśnie kraju). To znajduje potwierdzenie w raporcie Euro-Tax.pl.

„Niemcy, Holandia i Belgia są aktualnie najszybciej rozwijającymi się rynkami pracy, które przyciągają polskich pracowników. Niezaprzeczalną przewagą tychże jest odległość, wysokość wynagrodzeń oraz struktura rynku pracy. Holandię charakteryzuje przyjazny system podatkowy, który gwarantuje naszym rodakom wysokie zwroty podatku nawet za niedługi czas pracy. Dodatkowo w Holandii Polacy mogą liczyć na zwroty ubezpieczenia Zortoeslag oraz wypłatę zasiłków na dzieci.” – uzupełnia Magda Danko, ekspert Euro-Tax.pl ds. Holandii i Belgii. W Niemczech i Holandii dużą popularnością cieszą się prace sezonowe w budownictwie, ogrodnictwie i przy produkcji. Rynek wykazuje zapotrzebowanie na niewykwalifikowaną kadrę pracowniczą, a Polacy świetnie wpasowali się w istniejącą lukę.

W Wielkiej Brytanii dochodzi do formowania się kolejnej fazy migracji – łączenia rodzin oraz dłuższych, często nawet stałych pobytów. „Młodzi ludzie, którzy wyjechali do Zjednoczonego Królestwa zaraz po 2004 roku, ukończyli tam szkoły i uniwersytety, znaleźli odpowiadające kwalifikacjom i oczekiwaniom posady, zaciągnęli kredyty i zakupili mieszkania/domy. Ich życie przeniosło się na Wyspy” – mówi Magdalena Pituła zajmująca się na co dzień w Euro-Tax.pl rozliczeniami Polaków z krajów anglosaskich .

Raport_3

Porównanie danych GUS i CBOS, kierunki migracji, opracowanie własne

Ile trwa migracja

Opierając się na danych uzyskanych z bazy Euro-Tax.pl można stwierdzić, że średni czas pobytu migranta poza Polską różni się w zależności od kraju docelowego. I tak najdłużej Polacy pracowali w Irlandii – średnia dla tego kraju wynosi 20 miesięcy – oraz w UK – średni czas pobytu wyniósł 14 miesięcy. W Holandii i Norwegii nasi rodacy pracowali po 8 miesięcy, a średni pobyt w Niemczech i Austrii wyniósł 5 miesięcy.

77% migrantów zarobkowych przebywało za granicą 12 miesięcy i dłużej, a 23% powyżej trzech miesięcy. W danych szacowanych przez GUS nie bierze się pod uwagę wyjazdów krótszych niż 3 miesiące.

Raport_4

Średni czas pracy za granicą w miesiącach – opracowanie własne na podstawie danych Euro-Tax.pl